Antykoncepcja dla nastolatki – czy to jest bezpieczne?

Nastolatek – osoba pełna sprzeczności, chwiejna emocjonalnie, niezdecydowana, porywcza, ufająca jedynie swojemu instynktowi i łatwo ulegająca swoim pragnieniom czy namowom rówieśników. Każdy nastolatek to także osoba, która jest przeważnie zaciekawiona płcią przeciwną.

Antykoncepcja – to warto wiedzieć

Dziewczęta są bardzo ciekawe tego „pierwszego razu”, chłopcy także nie pozostają obojętni wobec tego tematu. Wykorzystują, więc każdy nadarzający się moment do tego, aby spełnić swoje wszelkie potrzeby i zaspokoić własną ciekawość. Decydują się, więc na zbliżenie, które dość często ma bardzo dramatyczne skutki takie jak niechciana ciąża. Jak zatem można ustrzec młodzież przed tego typu konsekwencjami? Odpowiedzi jest, co najmniej kilka:

  • po pierwsze rozmowa uświadamiająca, że zbyt wczesne współżycie może zakończyć się fatalnie;
  • po drugie przekonanie do używania tak zwanego zabezpieczenia, czyli do stosowania antykoncepcji
  • po trzecie odradzanie i przekonywanie do tego, że na seks przyjdzie jeszcze odpowiedni czas.

Pozostaje jedynie kwestia czy młodzi będą chcieli nas wysłuchać oraz na ile nasze działania w tej kwestii będą skuteczne.

Nastolatki nie zawsze chcą rozmawiać o zbliżeniach i o seksie ze swoimi rodzicami czy opiekunami. Wolą często samodzielnie, na podstawie tego, co przeczytają w dość modnym Internecie lub w oparciu o to, co usłyszą od koleżanek, zastosować środki, często „pozycje” czy też sposoby, które zapewnią im teoretycznie bezpieczny seks. Często samodzielnie, bez wiedzy rodziców i ich kontroli zażywają tabletki antykoncepcyjne. I tutaj pojawia się problem – czy antykoncepcja i jaka antykoncepcja – jest dozwolona dla nastolatki?

Zanim przejdziemy do meritum problemu, należy podkreślić, że dzisiaj nastolatki (dotyczy to zarówno dziewcząt jak i chłopców) dojrzewają dużo wcześniej niż jeszcze kilka lat temu, dużo wcześniej zaczynają one także życie seksualne, o czym najczęściej nie wiedzą lub starają się nie wiedzieć, ich rodzice. W przychodniach ginekologicznych, coraz częściej pojawiają się dziewczęta w wieku 14-16 lat, które pragną poradzić się lekarza, jaki ze środków antykoncepcyjnych będzie dla nich najlepszy i najbardziej skuteczny. Większość z nich, wie, bowiem doskonale, że sama prezerwatywa nie wystarcza do tego by mieć 100% pewność bezpieczeństwa w czasie uprawiania seksu.

Dobre czy złe?

Teoretycznie nie można powiedzieć, że jest to coś złego, gdyż dobrze to świadczy o nastolatce i jej odpowiedzialności, jednakże problem brzmi czy tego typu antykoncepcja nie jest szkodliwa dla tak młodej osoby. Tutaj opinie są podzielone. Większość lekarzy twierdzi, iż antykoncepcja w wieku „nastu” lat to nic złego, gdyż najważniejsze jest tutaj uniknięcie niechcianej ciąży. Inni lekarze stoją jednak na stanowisku, iż antykoncepcja w tak młodym wieku jest szalenie szkodliwa. Dlaczego? Gdyż środki antykoncepcyjne to nic innego jak chemiczna regulacja poziomu hormonów. U nastolatków gospodarka ta jest szalenie nieunormowana i tego typu środki mogą tutaj zaszkodzić, przede wszystkim jeśli chodzi o prawidłowy przebieg cyklu miesięcznego u młodych dziewcząt. Stąd też wniosek prosty, lepiej namawiać nastolatki na to by spokojnie zaczekały z podjęciem tak poważnej decyzji, wskazując im wszelkie konsekwencje. Często tego typu rozmowy to najlepsza antykoncepcja na świecie…