Dieta 50/50 – coś dla tych, którzy mają problem z silną wolą

dietaDieta 50/50 to jedna z ciekawszych diet, jakie proponują nam specjaliści do spraw żywienia. Wyróżnia się spośród pozostałych tym, że daje nam sporą rozmaitość w dobieraniu poszczególnych składników konkretnych dań. Nie jest zatem nudna i w gruncie rzeczy, każdy może dopasować ją do własnych preferencji. Największą zaletą diety 50/50 jest jej elastyczność, dzięki której, można folgować sobie wtedy, kiedy nam to szczególnie pasuje i wracać do restrykcyjnej diety, gdy tylko będziemy mogli. Podstawą są jednak stosowne proporcje, czyli naprzemienne organizowanie sobie dni „chudych” i dni „tłustych”.

Oczywiście, dieta 50/50 tak, jak każda inna wymaga od nas poświęceń. Najpierw należy ustalić kaloryczność posiłków, jakie będziemy spożywać w konkretne dni. Kaloryczność powinna być dostosowana do obecnej sylwetki oraz do trybu życia. Kobiety prowadzące siedzący tryb życia nie powinny spożywać w dni chude więcej niż 1000 kcal. Mężczyźni przy tym samym trybie powinni ograniczać się do max. 1400-1500 kcal. Jeśli pracujemy fizycznie, to możemy pozwolić sobie na ok. 200 kcal więcej, natomiast jeśli dodatkowo trenujemy, to w zależności od intensywności treningów, możemy dorzucić kolejnych 100-400 kcal.

W dni chude najlepiej jest tworzyć posiłki oparte na gotowanych warzywach i chudym, białym mięsie. Żeby pozbyć się uczucia głodu, warto spożywać dużo płynów. Nie powinny to jednak być napoje słodzone. Można również rzuć gumę bez cukru.

W dni tłuste warto ograniczać kaloryczność potraw, które jemy, jednak mamy tu znaczną dowolność i nie musimy dokładnie ich obliczać. Jeśli czujemy taką potrzebę, to możemy jeść więcej, ale oczywiście, im mniej kalorii dostarczymy organizmowi, tym szybciej uzyskamy oczekiwane efekty diety. Jeśli potrzebujemy dnia tłustego wtedy, gdy wypada nam dzień chudy, możemy przełożyć je tak, by ewentualnie przez dwa dni z rzędu znacznie ograniczać kalorie, a przez inne dwa najadać się do woli.