Uprawianie sportu, czy to profesjonalne, czy na poziomie amatorskim zawsze wiąże się z ryzykiem doznania kontuzji. Pojawia się wówczas obrzęk, ograniczenie ruchomości w stawie, a nade wszystko niezwykle dokuczliwy ból, utrudniający dalsze treningi, a nawet ograniczający możliwości rehabilitacji. To właśnie dla takich stanów chorobowych, japoński fizjoterapeuta i chiropraktyk, dr Kenzo Kase zaprojektował i opatentował specjalne taśmy, nazywane taśmami Kinesio Tex, używane dzisiaj do kinesiotapingu, czyli plastrowania dynamicznego. Pomagają one sportowcom przejść przez trudny czas rehabilitacji po kontuzji, a także sprawiają, że powrót do treningów może nastąpić szybciej. Z biegiem czasu okazało się, że kinesiotaping może z powodzeniem być stosowany także w innych schorzeniach, jak przewlekłe zespoły bólowe pleców, stawów, czy mięśni, w rehabilitacji ruchowej, po zabiegach operacyjnych, czy jako czynnik pomagający w leczeniu obrzęków limfatycznych.
Czym różnią się plastry elastyczne od plastrów sztywnych?
Warto wiedzieć, że w rehabilitacji używane są dwa rodzaje plastrów. Plastry sztywne, nierozciągliwe nakleja się na skórę okolicy stawów przede wszystkim po to, aby dany staw ustabilizować, ewentualnie przesunąć w konkretną stronę obciążenia powstające w danym miejscu podczas ruchu. Kinesiotaping natomiast używa do plastrowania plastrów elastycznych. Patent dr Kenzo Kase polegał na tym, że stworzył on plastry rozciągliwe tylko w jednym kierunku, w długiej osi plastra, dzięki czemu powstał bardzo ciekawy efekt. Otóż plastry do kinesiotapingu przed naklejeniem na skórę nieco się rozciąga, tak że po naklejeniu wracają one do swojej pierwotnej długości, unosząc jednocześnie nieco skórę. Dzięki temu zabiegowi uzyskuje się zmniejszenie ciśnienia w tkance podskórnej, co sprawia, że zwiększa się przepływ krwi w danej okolicy, ułatwiony jest odpływ chłonki, odruchowo rozluźniane są mięśnie, a co najważniejsze, odbarczane są receptory bólowe i przestaje przez nie płynąć impulsacja bólowa. Efektem plastrowania dynamicznego nie jest więc stabilizacja stawu, ale zmniejszenie dolegliwości bólowych i obrzęku w stawie, a dzięki temu poprawa zakresu ruchomości.
Efekt przeciwbólowy kinesiotapingu
Pierwszym historycznie zastosowaniem kinesiotapingu była rehabilitacja sportowców po kontuzjach i takie zastosowanie plastrowania dynamicznego ma swoją ugruntowaną pozycję aż do dzisiaj. Każdy fizjoterapeuta wie, że tym, co ogranicza rehabilitację ruchową jest przede wszystkim ból, który znacząco zmniejsza zakres ruchu w stawach. Zastosowanie kinesiotapingu po pierwsze zmniejsza dolegliwości bólowe, pozwalając wcześniej rozpocząć rehabilitację i prowadzić ją znacznie efektywniej, po drugie, umożliwia wcześniejszy powrót do samych treningów, czy wręcz zawodów sportowych. Niejednokrotnie możemy podziwiać sportowców, których skóra w czasie zawodów oklejona jest różnokolorowymi plastrami, układającymi się w przedziwne kształty. Na tym polega bowiem cała sztuka kinesiotapingu, żeby wiedzieć, jak oklejać poszczególne okolice ciała, aby osiągnąć zamierzony efekt.
Nie tylko jednak sportowcy, ale każdy, kto wymaga rehabilitacji ruchowej, może skorzystać z zalet kinesiotapingu. Osoby po różnych urazach, szczególnie stawów barkowych, czy kolanowych, powinny spróbować, czy plastrowanie dynamiczne nie mogłoby być cennym uzupełnieniem dotychczas stosowanej terapii. Osoby cierpiące na schorzenia reumatyczne, gdzie podczas rehabilitacji pojawia się ból, ale też osoby usprawniające się po operacjach ortopedycznych, mogą skorzystać z kinesiotapingu. Podobnie, chorzy cierpiący na przewlekłe bóle pleców, czy karku, także mogą spróbować wesprzeć dotychczasową terapię oklejeniem chorych miejsc plastrami Kinesio.
Plastrowanie dynamiczne po operacjach
Ciekawym zastosowaniem ostatniego czasu dla kinesiotapingu jest wykorzystywanie jego przeciwbólowych właściwości po operacjach chirurgicznych. Dokładny mechanizm efektu nie jest szczegółowo poznany, ale są doniesienia, które mówią, że dolegliwości bólowe po operacjach, przy prawidłowym oklejeniu taśmami Kinesio, są mniejsze. Wydaje się, że za taki efekt może odpowiadać właśnie rozluźnienie mięśni i odbarczenie receptorów bólowych w skórze, a także zmniejszenie napięcia w bliźnie pooperacyjnej. Mało kto wie bowiem, że znaczna część dolegliwości bólowych po operacjach pochodzi właśnie z powłok ciała.
Kontrowersje
Szukając informacji o kinesiotapingu z pewnością natkniemy się na jego zdecydowanych zwolenników i przeciwników. Prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku. Istnieją takie prace naukowe, które mówią o wyraźnym, korzystnym efekcie kinesiotapingu w jednych schorzeniach, ale są i takie prace, które donoszą o zupełnym braku efektu tej terapii w innych chorobach.
Każdy sam musi ocenić, czy warto spróbować plastrowania dynamicznego w przypadku jego dolegliwości, czy może lepiej odrzucić tę metodę. Argumentem przemawiającym za jej zastosowaniem jest na pewno fakt, że jest to metoda bezpieczna, nie niosąca ryzyka powikłań o potencjalnym, pozytywnym efekcie terapeutycznym.
