O tym, że aktywność fizyczna jest zdrowa, wie praktycznie każdy z nas. Jednak nie każdy potrafi wymienić konkretne korzyści, jakie z niej czerpiemy. Większość powie, że możemy utrzymać lepszą kondycję, więc spalamy więcej tłuszczu i w mniejszym stopniu grozi nam otyłość. Jednak są też inne zalety uprawiania sportu. Biorąc pod uwagę jedną z najprostszych dyscyplin, czyli jazdę na rowerze, zauważmy, jak wiele dobrego zapewniamy w ten sposób swojemu organizmowi.
Przede wszystkim, jazda na rowerze, jak i każdy inny sport uprawiany poza domem, pozwala dotlenić się ciału. Oznacza to, że tlen dopływa z łatwością prawie do wszystkich komórek, usprawniając ich funkcjonowanie. Dzięki temu, narządy i układy poprawniej działają. To nie tylko korzystnie wpływa na ogólny stan organizmu, ale również na nasze samopoczucie, pobudzając nas. Powietrze orzeźwia, dodaje energii.
Ważnym atutem kolarstwa dowolnego typu jest fakt, że pedałowanie wzmacnia całą dolną część ciała. Najbardziej korzystają na tym mięśnie, stawy i kości nóg. To istotne dla wzmocnienia kolan, ale też wypracowania silniejszych łydek. Mimo tego, że najciężej pracują nogi, to jednak jazda na rowerze modeluje również pośladki oraz brzuch i plecy, ponieważ ich partie mięśniowe połączone są z tymi znajdującymi się w nogach. Przy okazji, dowiedziono, że jazda na rowerze redukuje cellulit.
Jazda na rowerze wymaga wysiłku, co oznacza, że przekłada się na zwiększenie ogólnej wydolności i poprawę kondycji. To natomiast wzmacnia serce, a więc również cały układ krwionośny. Jednocześnie poprawia humor, pozwala wyzbyć się nadmiaru emocji, a mniej stresu to dodatkowy plus dla naszego serca
