Kremy na odchudzanie budzą mieszane uczucia. Wiele kobiet mocno wierzy w ich działanie, jednak niemała grupa podchodzi do tej kwestii bardzo sceptycznie. Sceptycyzm ten jest tym większy, że raczej nie mamy pojęcia, na czym dokładnie polega działanie takich kosmetyków. Zwykle skuteczność kremów na odchudzanie wynika z faktu, że stymulują one spalanie tkanki tłuszczowej. Odpowiada za to aminofilina, która jest jednym z ich najważniejszych składników. Jest to możliwe z uwagi na to, że ten składnik pomaga w aktywowaniu tłuszczu, przez co szybciej spalają się w trakcie podejmowania aktywności fizycznej.
Sięgając po kremy odchudzające należy jednak pamiętać o jednej, bardzo istotnej kwestii – nie istnieją cudowne preparaty, które samodzielnie pomogą zredukować tkankę tłuszczową. Efekty ich działania są widoczne wyłącznie wtedy, gdy obok wcierania kosmetyków skórę, dbamy także o regularne ćwiczenia i prawidłową dietę. Sam krem nic nam nie da, lecz może być czynnikiem przyspieszającym chudnięcie.
Poza tym, konieczna jest regularność w stosowaniu środków kosmetycznych tego rodzaju. Tylko wtedy, gdy wcieramy je w skórę systematycznie przy jednoczesnym regularnym ćwiczeniu, to mamy szansę na uzyskanie spodziewanego rezultatu. Idealnym rozwiązaniem będą do tego zabiegi stymulujące spalanie tkanki tłuszczowej wykonywane przed kremowaniem. Mogą to być specjalne masaże przy pomocy gąbek, rękawic czy specjalistycznych urządzeń albo zabiegi hydroterapeutyczne lub te przeprowadzane przy użyciu derma-rollera.
