O tym, że ruch w ciąży jest ważny, wiedzą już chyba wszystkie współczesne kobiety. Co prawda, zdarza się, że aktywność fizyczna jest odradzana przez lekarza prowadzącego ciążę, jednak zdarza się tak tylko w niektórych przypadkach. Dbałość o dobrą formę sprzyja lepszemu samopoczuciu ciężarnej, ułatwia dostosowanie się ciała do wysiłku, jaki czeka je w trakcie porodu, ale też umożliwia utrzymanie lepszej figury, co wielokrotnie przekłada się również na szybsze zrzucenie wagi po rozwiązaniu. Jednym ze sportów, jakie zaleca się kobietom w ciąży jest pływanie. Co takie korzystnego ma w sobie pluskanie się w wodzie?
Przede wszystkim, pływanie praktycznie nie może mieć żadnego negatywnego wpływu na sam płód. Nie ma możliwości, żeby powodowało urazy brzucha, więc dziecko jest bezpieczne. Dodatkowo, nie przemęcza nadmiernie organizmu, o ile nie pływamy zbyt szybko i zbyt długo. Najlepiej jest jedynie powoli, wręcz leniwie unosić się na wodzie, pływając stricte rekreacyjnie.
Pływanie poprawia samopoczucie, ponieważ woda w odpowiedniej temperaturze powoduje rozkurczenie mięśni, relaksuje. Ponadto, środowisko wodne sprawia, że nawet kobiety w zaawansowanej ciąży nie odczuwają ciężaru, jaki ze sobą noszą, ponieważ woda minimalizuje te odczucia. W wodzie wydaje się też, że nawet w 9. miesiącu pozostaje się sprawną i lekką. Pływanie odciąża przy tym kręgosłup oraz nogi.
Ponadto, pływanie pomaga w zachowaniu dobrej kondycji, ćwiczy niemal wszystkie mięśnie ciała, w tym mięśnie kończyn, pleców, pośladków. Właśnie dlatego przyszłe mamy łatwiej radzą sobie później z powrotem do dawnej sylwetki.